23 maja był ostatnim dniem World Open Championships w Dubaju. Jak wypadli nasi reprezentanci Kinga Koza i Damian Iskrzycki startujący indywidualnie?
W kategorii BC 3 Damian Iskrzycki uplasował się na 13 pozycji. Trzeba podkreślić, że po bardzo dobrym i wyrównanym meczu (2:2) z Koreańczykiem Kwon Jon Gho, przegrał w dogrywce zaledwie jednym punktem. W kolejnym meczu Damian wygrał 3:1 ze Szwedem Christofferem Haghahlem. To autentyczny sukces naszego debiutanta, tym bardziej, że Szwed jest 22 w rankingu światowym BISFed, a młody Koreańczyk okazał się „czarnym koniem” dubajskich zawodów, zdobywając brązowy medal indywidualnie i złoty medal w drużynie (Korea i inne kraje azjatyckie wyrastają na dominujące siły światowej Bocci).
Kinga Koza po obiecującym zwycięstwie 4:2 z Lin Chih-Hao z Taipei musiała uznać wyższość Słowaka Jakuba Nagy (0:5), już od dawna zakwalifikowanego do Rio’2016. Ostatecznie Kinga zajęła 16 miejsce w swojej grupie.
Warto było wreszcie wystartować w zawodach rankingowych BISFed. Wiemy już jak duży potencjał sportowy reprezentuje Damian Iskrzycki, wiemy też, że Kingę Kozę stać na o wiele więcej.
Reprezentanci z Dubaju oraz Andrzej Janowski, Mateusz Urbański, Marta Wesołek i Bartłomiej Nowosadowski za dwa tygodnie wystartują w kolejnym World Open w Povoa, w Portugalii. Tegoroczne starty są zaledwie początkiem naszej drogi do Igrzysk Paraolimpijskich Tokio’2020.
Szkolenie sportowe i starty zawodników Bocci, w tym Stowarzyszenia START, są możliwe dzięki wsparciu finansowemu jakie otrzymujemy m.in. z Samorządu Województwa Wielkopolskiego, Miasta Poznań , PFRON i Ministerstwa Sportu i Turystyki.